Najlepsze dowcipy

Wrócił syn z pracy w Anglii na swoja wieś. Zwraca się do niego ojciec: - Idz rozrzuć gnój! - What ? - pyta syn. - Łot krowy i łot kunia -odpowiada ojciec.

jasiu przynosi do domu torbe jablek.Mama pyta go: -skad masz te jablka? no to Jasiu: -od sasiada -a on wie o tym?pyta mama -no pewnie,przeciesz mnie gonil

- Jaka jest różnica między dobrym sąsiadem, a dobrą sąsiadką? - Dobry sąsiad pożyczy, a dobra sąsiadka da.

Blondynka, brunetka i ruda jadą razem pociągiem na gape, w wagonie towarowym. Nagle słyszą że idzie kontrolel, i wskakują do worków. Kontlorer potrząsa pierwszym workiem z brunetką i słyszy: Hau, hau - pomyślał sobie że jest w nim piesek. Potrząsa workiem z rudą i słyszy: Miau, miau - pomyślał sobie że to worek z kotkiem. Potrząsa z blondynką i słyszy: Kartofle!

Nałogowcowi komputerowemu spadła na ulicy na głowę cegła. - Tetris..(pomyślał)

- Syneczku, kim chciałbyś zostać, jak dorośniesz? - Eeeee... mmm... Ogrodnikiem, tato. - Taa... A może kimś innym? - Eeee... uuu... Więc hydraulikiem, tatko. - Kurde, synku, a może jednak kimś innym?! - Noo.. to... To czyścicielem basenów... - O kurwa... Halinaaaaa! Jacunio, znalazł kasety!

- Co jesz ? - Wątróbkę. - Daj kawałek. - E tam. Same kości.

-szczyt wytrwałości? -póścić pawia przez słomke

Studencki wieczór w mieszkaniu jednego z nich. Muzyka łomocze na cały regulator. Ktoś wrzeszczy - próbując udawać Michała Wiśniewskiego, ktoś tam znów woła o wódkę. Nagle dzwonek do drzwi. Gospodarz: - Kto tam? - Policja! - A myśmy policji nie wzywali. - Sąsiedzi wezwali! - To idźcie do sąsiadów!!!

Nauczycielka mówi do Jasia: Jasiu, przeczytaj swoje wypracowanie o zimie. Zima na polu nieg, dzieci rzucają się nieżkami, jezioro zamarzło a na nim wilki się pi..dolą. Jasiu, źle! woła nauczycielka. Pewnie, że źle, bo łapy im się lizgają!