Najnowsze dowcipy

Piękna kobieta to: a) raj dla oczu, b) piekło dla duszy, c) czyściec dla portfela.

Późnym wieczorem, leżąc w łóżkach, młode dziewczyny zwierzają się sobie z problemów miłosnych. - Postanowiłam zerwać za swoim chłopakiem - mówi jedna z nich. - Traktuje mnie jak psa! - Jest ci tak źle? - dziwią się przyjaciółki - Bije cie? Trzyma cię ciągle przy sobie? - Gorzej! Wymaga ode mnie, abym mu była wierna.

Córka do matki: - Wiesz mamusiu, wszyscy mężczyźni są jednakowi. - Masz racje kochanie, ale to nie znaczy, ze musisz to codziennie sprawdzać.

Podczas seansu w kinie dziewczyna szepce do sąsiada: - Wspaniale całujesz, Karolu. Czy to dlatego, ze siedzimy dziś w ostatnim rzędzie? - Nie, to dlatego, że nazywam się Andrzej.

Małgosia przychodzi do mamy: - Mamo, jak będę duża i znajdę sobie mężczyznę to jak wyjdę za mąż, to będzie tak jak Ty z Tatą? - Tak, córeczko. - A jak bym nie wyszła za mąż, to będę taka stara panna jak Ciocia Ola? - Tak, córeczko. - No to kurna, fajne perspektywy...

Dziewczyna skarży się koleżance: - Zostałam wczoraj strasznie oszukana. - Co się stało? - Chłopak zaprosił mnie wieczorem na szachy. - No i co ? - Graliśmy do rana.

W parku siedzi młoda para. - Czy była by pani bardzo oburzona gdybym panią pocałował? - Oczywiście ! Broniłabym się z całych sil! Tylko, że jestem bardzo słaba...

W ciemnym przedziale kolejowym: - Co za bezczelność! Czyja to ręka?! - Psssst... Niechże pani tak nie krzyczy. Czy mam zabrać rękę? - Co się pan tak zaraz obraża? Nie wolno nawet zapytać czyja to ręka?

- Jeśli będziesz się dobrze sprawować - mówi ojciec do 17-letniej córki - to na urodziny kupię ci srebrna bransoletę! - Kiedy widzisz, ja wczoraj za złe sprawowanie dostałam złotą...

Matka krzyczy na córkę: - Zabraniam ci wracać tak późno do domu. Masz dopiero 17 lat. Ja w twoim wieku... - Wiem, wiem. - przerywa córka - Siedziałaś stale w domu... bo ja miałam pięć miesięcy...