Najnowsze dowcipy

Mąż wraca nad ranem do domu i od progu dostaje wałkiem w łeb. Gdy trochę doszedł do siebie, żona objęła go i zaczęła płakać: - Wasia, przepraszam! Zupełnie zapomniałam, że dziś miałeś nocną zmianę.

Żona krzyczy na męża -Jesteś najgorszym leniem jakiego znam! Spakuj się i wynocha! -Ty mnie spakuj

W samolocie lecącym do Rio de Janeiro rozlega się przez głośnik: - Czy wśród pasażerów jest lekarz? Jeden z pasażerów wstaje i idzie do kabiny pilota. Po chwili z głośnika słychać głos lekarza: - Czy wśród pasażerów jest pilot?

AGH

A - To co wy właściwie robicie na tym AGH-u? B - Grillujemy, pijemy spirytus z Ukrainy. A - A w zimie? B - W zimie nie grillujemy.

Nauczycielka mówi do Jasia: - Twoje wypracowanie na temat kota składa się tylko z jednego zdania: "Moja kotka urodziła dwa kociaki". Czy to nie za mało? Na to Jasiu: - Myśmy też się zdziwili, poprzednio miała pięć.

- Męska definicja bezpiecznego seksu? - Co najmniej 50 km od domu.

Przychodzi baba do lekarza i mówi: - Mam owłosioną klatkę. Na to lekarz: - To niech pani jeździ windą!

Rżewski tańczy z damą na balu, w pewnej chwili dama pyta kokieteryjnie: - Nie sądzi pan, poruczniku, że mam zbyt głęboki dekolt? Rżewski zapuszcza tak zachęcony żurawia: - Pani ma włosy na piersiach, Madame? - Co też pan, poruczniku! - wykrzyknęła dama przerażona. - To za głęboki.

- Cześć. Mateusz? - Cześć. Tak, Mateusz. A kto pyta? - Twoja dziewczyna to Anka, tak? - No, tak. A co? - Ty jej kupujesz tabletki antykoncepcyjne? - No, tak, ale o co chodzi i kim jesteś? - Nieważne.. ja tak tylko... podziękować ci chciałem

Rozmawia dwóch analityków finansowych: Pierwszy: - Patrzę na te liczby, giełdę, analizy i nic z tego nie rozumiem. Drugi: - A to ja ci wytłumaczę. Pierwszy: - Nie, nie, wytłumaczyć to ja też potrafię.