Najlepsze dowcipy

Tata królik uczy syna jak się bzyka: - Widzisz synku, jesteśmy małe zwierzątka, wszyscy nas chcą zjeść, dlatego musimy wszystko robić szybko. Oto cztery królicze dziewczynki. To się robi tak, przyglądaj się: Razdwatrzycztery! Zrozumiałeś? To powtórz! - Raz, dwa, trzy, cztery! - Nie! Razdwatrzycztery! Powtórz. - Raz dwa trzy cztery. - NIE! Patrz uważnie: razdwatrzycztery. Powtórz! - Razdwatrzyczterypięć. Oj, przepraszam tato!

Idzie Fąfara ulicą i spotyka Kubala który jest z siebie bardzo zadowolony. --- A ty z czego jesteś taki dumny? --- Bo będę występował w reklamie!! --- Ale co ty właściwie możesz reklamować -- przecież ty jesteś paskudny! --- Jak to co? --- Maski przeciwgazowe!!!!!

Szedł raz Kubal przez Piaseczno Warszawską ulicą i nagle zawołała do niego jakaś staruszka: -- Panie radny , niech mi Pan pomoże! -- Proszę pani , proszę nie mówić do mnie " panie radny" , ja już od dwóch lat nie jestem radnym po tym jak mnie odwołali za łapówki. -- Panie radny , Pan nawet nie wie jak taki tytuł przyrasta do człowieka -- ja już PIĘĆDZIESIĄT lat pod latarnię nie chodzę a jeszcze do tej pory mnie kurwą nazywają ....

Dlaczego seks z mężczyzną jest jak opera mydlana? - Bo w momencie, kiedy zaczyna się dziać coś interesującego, wszystko się kończy aż do następnego razu.

Siedzi dwóch górali w chacie, zasypani sniegiem, odcięci od swiata. Zjedli już wszystko, co było do zjedzenia. Jeden mówi do drugiego: -Zjemy Azorka? -No co Ty??? Naszego kochanego pieska? Na drugi dzień znów to samo pytanie i ta sama odpowiedz. Na trzeci dzień: -Zjemy Azorka? -No dobra. Zjedli i zostały kostki. Jeden mówi do drugiego: -Szkoda że Azorka nie ma, to by se kostki poobgryzał...

W czasie deszczu córki Kubala nie miały co robić i z nudów poprzestawiały w domu wszystkie zegary. Kiedy więc Kubal chciał się dowiedziec która godzina kazał przynieść z ogrodu zegar słoneczny.

Mowi Karol do Karoliny Jak wejdziesz na to drzewo to dam ci 10 zlotych. Karolina weszła i dostała 10 zł od Karola. Poszła sę pochwalic mamie. Mama powiedziała jej: Karol chciał zobaczyc tylko twoje majteczki!! Potem Karolina wchodziła na drzewo za 20zł, 30, 40, 50... Az doszło do 100zł. Powiedziała mamie: Dostałam od Karola 100zł za wejście na drzewo!! Ale mówiłam ci że on chce zobaczyć twoje majteczki!! Ale mamo ja zrobiłam mu kawał i nie założyłam majteczek!!

Dwie blondynki chciały zdobyć nagrodę Nobla. Jedna wpadła na genialny pomysł: No to może polecimy na Słońce Druga odpowiada: No coś ty głupia, spalimy się. To polecimy w nocy.

Rozmowa małżeństwa: -Czy koty są naprawdę takie wredne i fałszywe? -Tak kotku.

Wybory w latach 50-tych. Na ścianie wisi portret Stalina. Przyciąga uwagę starszej, niedowidzącej babci. - O! Piłsudski. - Nie Piłsudski towarzyszko tylko Josef Wisarionowicz Stalin. - A co on takiego zrobił ten Stalin? - On wygnał Niemców z Polski. - Dałby Bóg, pogoniłby i Ruskich.